Niezwykły rodzaj operacji podbija Amerykę.
Angelina Jolie - standard piękna na świecie. Naśladując je, kobiety zwiększają usta, robią wyraźniejsze kości policzkowe i tracą na wadze do wyczerpania. Ale niektórzy z nich poszli jeszcze dalej i marzyli o karku, jak aktorka. Angelina naprawdę ma długą, piękną szyję bez znaku jednego wieku. Amerykańscy chirurdzy wymyślili specjalny rodzaj aparatów ortodontycznych, pomagając uświadomić sobie, że dziewczyny marzą o doskonałości.
Przez małe nacięcie pod brodą nadmiar tłuszczu jest „wypompowywany”, dzięki czemu szyja zyskuje ton i wyraźny zarys. Blizna w miejscu operacji staje się prawie niewidoczna po kilku tygodniach, podczas których trzeba nosić bandaże uciskowe. Cena takiej procedury zaczyna się od 7,5 tysiąca dolarów.